wtorek, 22 lutego 2011

Lubię być z tobą :)

                       Lubię być z Tobą
 

Lubię, gdy tulisz mnie do snu kochany,
i gładzisz kark mój napięty zmęczeniem. 
I odpływamy w świat nam nieznany,
rozkołysani sennym marzeniem.

Lubię, gdy w dźwiękach naszej muzyki
rozanielone są ciał naszych sploty,
a nasze dłonie - jak słońca promyki
na więcej wciąż nabierają ochoty.

Lubię, gdy słuchasz akordów kochanie
wyczarowanych dla ciebie z miłością
i kucasz w progu, a twe zadumanie
to połączenie tęsknoty z radością.

Lubię, gdy w wannie naszej magicznej
wonnych kadzideł pył topisz wraz z żalem,
a potem w magii ciał spontanicznej
drogą szczerości kroczymy dalej.

I gdy porannej kawy z wanilią
zapach rozsiewasz przed wyjściem z domu,
a gdy widzisz mnie niż wczoraj inną,
patrzysz z zaciekawieniem, trochę po kryjomu.

Lubię do gwiazd z tobą ręce wyciągać
i księżycową podziwiać pełnię,
na śniegu ślady deptać, w mgłę spoglądać,
tak spacerować beztrosko zupełnie.

I lubię nasze szaleństwa i psoty,
co uśmiech na twarzy twojej malują,
i wciąż mamy na nie więcej ochoty,
bo radość, nadzieję nam w sercach budują.

I noce spędzać z tobą namiętne
pełne bliskości - w świec jasnym blasku.
I pieścić twoje ciało ponętne.
I budzić kawy zapachem o brzasku.

I lubię gdy ty - mój fotograf szczęścia
chwytasz obiektywem najlepsze ujęcia.
Łapię pajęczynę i maczam ją w rosie,
gram straszliwej ciemności złośliwie na nosie.

Lubię też z twoją niezwykłą osobą
nawet, gdy nic nam się fajnego nie śni,
malowane naszej wyobraźni ozdobą
życiowe, codzienne snuć opowieści.

...bo ja bardzo lubię mówić z tobą...












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz